Dobrze zbudowany, bardzo wysoki, ale również niezwykle sympatyczny. Miłośnik rapu i klimatów retro. O kim mowa? Andreas Takvam to jedna z wiodących postaci w zespole. 26-letni norweski środkowy trafił do Suwałk przed sezonem 2019/2020. Zapraszamy do zapoznania się z krótką rozmową z naszym zawodnikiem, tuż przed meczem z GKS-em Katowice (4 stycznia, godz. 14:45).

Redakcja: Za nami okres świąteczno-noworoczny, a więc odrobina wytchnienia i odpoczynku od siatkówki. Gdzie spędziłeś swój krótki urlop? W Polsce czy zdecydowałeś się na powrót do domu, do Norwegii?

Andreas Takvam: Zostałem w Polsce 🙂

Pochwal się zatem świątecznym prezentem! Znalazłeś coś pod choinką?

Tak! Otrzymałem słuchawki od Dr. Dre. Świetna sprawa!

Czy dostrzegasz elementy łączące tradycje świąteczne w Polsce i Norwegii?

Zdecydowanie, a największym z nich są oczywiście… prezenty (śmiech).  Cóż… W Norwegii m.in. również wybieramy się do kościoła, ale poza tym jest odrobinę inaczej.

Za Wami praktycznie połowa rundy zasadniczej. Jak oceniasz Wasze występy na boiskach PlusLigi?

Uważam, że wykonujemy kawał dobrej pracy! Myślę również, że w tej drużynie drzemie jeszcze większy potencjał, którego w pełni nie pokazaliśmy. Trzymajcie kciuki!

Który mecz lub moment w 2019 roku zapamiętasz najbardziej i dlaczego?

Z całą pewnością tym najbardziej pamiętnym momentem był nasz ligowy debiut w Rzeszowie.  To bez wątpienia pewnego rodzaju niespodzianka i świetne otwarcie dla nas, jako beniaminka, przeciwko tak utytułowanej drużynie jaką jest Resovia.

Jakie jest Twoje największe marzenie na nadchodzący rok?

Moim największym marzeniem jest premiera kolejnego albumu Snoop Dogga! Mam nadzieję, że stanie się to właśnie w tym roku.