Z piekła do nieba i odwrotnie Ślepsk – AGH 0:3 i 3:0 - MKS Ślepsk Malow Suwałki

Z piekła do nieba i odwrotnie Ślepsk – AGH 0:3 i 3:0
Rozegrane w miniony weekend w Suwałkach dwa pierwsze dwa mecze play-off Ślepsk Suwałki – AGH Kraków pokazały dwa różne oblicza drużyn, a serca kibiców gospodarzy doprowadziły do stanów przedzawałowych: z rozpaczy w sobotę po przegranej 0:3 i w niedzielę z radości po zwycięstwie 3:0. „Dwie twarze…”, „Dwa różne spotkania…”, „Bezradność..”, „Błyskawiczny rewanż…” – to określenia tych spotkań zawarte w tytułach prasowych i internetowych relacji. Dwa oblicza pokazują też statystyki opracowane przez II trenera Ślepska Mateusza Kuśmierza.
Rozegrane w miniony weekend w Suwałkach dwa pierwsze dwa mecze play-off Ślepsk Suwałki – AGH Kraków pokazały dwa różne oblicza drużyn, a serca kibiców gospodarzy doprowadziły do stanów przedzawałowych: z rozpaczy w sobotę po przegranej 0:3 i w niedzielę z radości po zwycięstwie 3:0. „Dwie twarze…”, „Dwa różne spotkania…”, „Bezradność..”, „Błyskawiczny rewanż…” – to określenia tych spotkań zawarte w tytułach prasowych i internetowych relacji. Dwa oblicza pokazują też statystyki opracowane przez II trenera Ślepska Mateusza Kuśmierza.
Ślepsk – AGH w cyfrach
I mecz 0:3
trwał 81 minut, siatkarze zdobyli 137 pkt. (62:75)
punkty zdobyte:
zagrywką 3/2
atakiem 37/43
blokiem 3/6
po błędach rywali 19/24
II mecz 3:0
trwał 86 minut, siatkarze zdobyli 128 pkt. (75:53)
punkty zdobyte:
zagrywką 7/3
atakiem 29/25
blokiem 10/5
po błędach rywali 29/20
Najlepiej punktujący:
Ślepsk
Kewin Sasak – 10 + 14
Kamil Skrzypkowski 8 + 9
Jan Lesiuk 7 + 10
AGH
Jan Fonal 16 + 9
Arkadiusz Żakieta 9 + 8
Bartłomiej Mordyl 8 + 6
A tak mecz relacjonowały media – ZAPRASZAMY DO LEKTURY
Gazeta współczesna
Dwie twarze siatkarzy Ślepska Suwałki
Po pierwszym weekendzie play-off Ślepsk Suwałki remisuje 1:1 z AZS AGH Kraków.
Rywalizacja toczy się do trzech wygranych i plan był taki, aby po dwóch meczach u siebie suwalczanie prowadzili 2:0. Niestety w pierwszym spotkaniu siatkarze Ślepska bardzo zawiedli swoich kibiców. Gospodarze przegrali 0:3 ustępując rywalom w każdym elemencie siatkarskim. – To była dla na przykra niespodzianka. Ostatnie mecze rundy zasadniczej wskazywały, że nasza forma rośnie – opowiada Wojciech Winnik, grający prezes Ślepska. – Zawodnicy mieli dobre statystyki indywidualne i przede wszystkim byli zdrowi, co nie zawsze było normą w tym sezonie. Tymczasem odstawaliśmy od rywali w każdym elemencie gry. Kraków zagrał dobrze w przyjęciu i zagrywce, ale to głównie przez naszą postawę taki wynik. Przytrafił się nam słabszy mecze i to był dla nas smutny dzień.
W niedzielę, w drugim meczu było zupełnie odwrotnie. Tym razem gospodarze byli wyraźnie lepsi i wygrali 3:0. – Znowu potwierdziło się, że sport jest przewrotny – mówi Winnik. – W drugim meczu wszystkie liczby opisujące statystyki z tego meczu były zupełnie różne od tych z pierwszego. Teraz to my byliśmy zdecydowanie lepsi i w zasadzie nasza wygrana nie była zagrożona. Teraz dwa spotkania zostaną rozegrane w Krakowie. Na ewentualnie piąty mecz siatkarze znowu wrócą do Suwałk. – Nie wiem po ilu meczach skończy się ta rywalizacja, ale jestem przekonany, że to my wyjdziemy z niej zwycięsko, bo jesteśmy po prostu zespołem lepszym – kończy Winnik.
Gazeta wyborcza
Dwa różne spotkania Ślepska Suwałki
Siatkarze Ślepska Suwałki remisują 1:1 z AZS AGH Kraków w pierwszej rundzie play-off I ligi.
Zespół z Suwałk uplasował się na trzeciej pozycji po rundzie zasadniczej I ligi. AZS AGH Kraków zajął szóste miejsce. Faworytem w pierwszej rundzie play-off, która trwa do trzech wygranych, są więc siatkarze Ślepska. Jak na razie jednak suwalczanie nie mogą być pewni awansu do kolejnej rundy.
W weekend dwukrotnie zawodnicy Ślepska zmierzyli się z ekipą z Krakowa we własnej sali. W sobotę niespodziewanie przegrali 0:3.
– Przegraliśmy mecz, ale nie rywalizację. Z ocenami i wyciąganiem wniosków poczekajmy do zakończenia rywalizacji – mówił po spotkaniu Wojciech Winnik, atakujący i prezes Ślepska.
W niedzielę suwalczanie spisali się już dużo lepiej. To oni rozbili rywali w trzech setach.
Gazeta krakowska
Zwycięski krok siatkarzy AZS AGH Kraków na drodze do półfinału
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym fazy play-off AZS AGK Kraków wygrał na wyjeździe ze Ślepskiem Suwałki 3:0.
W pierwszym secie początkowo gra była wyrównana. Potem, m.in. za sprawą trudnych zagrywek Jana Fornala, zaczęli przeważać krakowianie. Ich przewaga wzrosła do 5 punktów. Suwałczanie próbowali odrobić strat, ale głównie udane zagrania Arkadiusza Żakiety zapewniły wygraną ich rywalom.
Podobny przebieg miała druga odsłona spotkania. Goście skutecznie punktowali przeciwników, którzy nie mieli recepty na ich powstrzymanie. Ci ostatni zdołali zmniejszyć straty do 3 punktów, jednak błędy popełnione w końcówce seta kosztowały ich przegraną.
W trzeciej partii krakowianie znowu odskoczyli gospodarzom na 4 punkty. Wprawdzie potem suwalczanie byli bliscy doprowadzenia do remisu, ale goście ponownie się zmobilizowali i pewnie zwyciężyli.
Siatkarze AGH Kraków przegrali rewanżowy mecz w Suwałkach
W drugim meczu ćwierćfinałowym fazy play-off AGH Kraków przegrał w Suwałkach ze Ślepskiem 0:3.
Gospodarze zrewanżowali się przyjezdnym za sobotnią porażkę w takich samych rozmiarach. Stan play-off wynosi więc 1:1. Kolejne mecze odbędą się 3 i 4 marca w Krakowie. Gra się do trzech zwycięstw. Ewentualnie piąte spotkanie rozegrane zostanie w środę 7 marca w Suwałkach.
W sobotę krakowianie przewyższali rywali przede wszystkim bardzo dobrym przyjęciem i zagrywką. W niedzielę te same elementy przesądziły o zwycięstwie miejscowych zawodników.
W pierwszym secie wyrównana gra trwała tylko do stanu 4:4. Potem zaczęli przeważać suwałczanie, którzy prowadzili m.in. 8:4 i 14:7.
W drugiej odsłonie wydawało się, że goście mogą doprowadzić do remisu w setach, bowiem prowadzili 11:8. Ich rywale nie dali jednak za wygraną, zaczęli odrabiać straty i zdobyli pięć punktów pod rząd. Potem odskoczyli na 19:13 i 22:14, pewnie zwyciężając.
Trzecia partia meczu była najbardziej zacięta. Początkowo minimalnie prowadzili krakowianie, potem – 14:12 – suwałczanie. Rozgorzała walka, która trwała do stanu 19:18. Później było 22:18 dla Ślepska. Przyjezdni zdobyli się na jeszcze jeden zryw (było 22:20), ale w końcówce seta znowu górowali ich przeciwnicy.
Radio Białystok
Ślepsk Suwałki zrewanżował się i pokonał AGH Kraków 3:0
W sobotę (24,02) Ślepsk Suwałki w pierwszym meczu ćwierćfinału play-off I ligi przegrał na własnym boisku 0:3 z AGH Kraków, w niedzielę (25.02) w meczu rewanżowym pokonał przeciwnika 3:0.
– Wczoraj zagraliśmy chyba jednio ze słabszych spotkań w tym sezonie. Nie wiem czym było to spowodowane, byliśmy dobrze przygotowani taktycznie, od strony fizycznej. Może w tym pierwszym meczu pojawiła się jakaś niepewność, stres kiedy powinniśmy być raczej pewni swoich umiejętności i wykorzystać atut własnej hali. Ale na szczęście szybko wszystko wróciło do normy. Dzisiaj odnaleźliśmy swój styl gry, a przeciwnik borykał się ze swoją grą. W ciągu niespełna 24 godzin wszystko się zmieniło. Cieszymy się z tego zwycięstwa i na pewno w lepszych nastrojach pojedziemy do Krakowa- mówił Adrian Hunek, kapitan Ślepska.
– Tak naprawdę nie ma dlatego żadnego wytłumaczenia, bo nasz zespół od czterech meczy rundy zasadniczej grał coraz lepiej. To było widać po naszej grze, to było widać po punktach i statystykach jakie prowadzi nasz drugi trener. Taki mecz to jest coś niezrozumiałego, niewytłumaczalnego. Tak naprawdę sami nie wiemy co się stało. Dzisiaj nic nie zrobiliśmy, nic nie zmieniliśmy, tak naprawdę wyszliśmy tak jak we wczorajszym dniu, a ta gra i poziom przede wszystkim naszej gry wyglądał diametralnie inaczej – stwierdził Wojciech Winnik, prezes Ślepska.
– Dzisiaj bardzo dobrze zagraliśmy zagrywką i przyjęciem – dodał Kamil Skrzypkowski, przyjmujący Ślepska. –Dobrze też graliśmy blokiem. Wczoraj n niestety nie było zagrywek, były dwa asy i czternaście zepsutych to bardzo mało. No i nie graliśmy blokiem i to był klucz do zwycięstwa. Teraz jedziemy do Krakowa i chcemy tam wygrać dwa mecze.
Na razie w rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1, w przyszłym tygodniu suwalczanie pojadą do Krakowa, żeby – jak podkreślają – wygrać oba spotkania.
Czy się to uda, będzie wiadomo dokładnie za tydzień (4.03), a najbardziej wartościowym graczem dzisiejszego (25.02) spotkania został Łukasz Rudzewicz.
Siatka.org
BEZRADNOŚĆ ŚLEPSKA, PIERWSZY KROK AGH DO PÓŁFINAŁU ZROBIONY
Siatkarze Ślepska Suwałki nie wykorzystali atutu własnego parkietu, w pierwszym meczu ćwierćfinałowym przegrywając u siebie 0:3 z AGH AZS Kraków. Podopieczni Andrzeja Kubackiego długimi fragmentami mecz mieli pod kontrolą, a gospodarze byli trochę bezradni. Szansę na rewanż mają już w niedzielę, kiedy zostanie rozegrany drugi pojedynek między tymi zespołami.
Początek spotkania był wyrównany, ale szybko inicjatywę na boisku zaczęli przejmować krakowianie. Duża w tym zasługa trudnych zagrywek Jana Fornala, a błędy w ataku Jana Lesiukai Adriana Hunka spowodowały, że błyskawicznie dystans dzielący oba zespoły wzrósł do pięciu oczek. W kolejnych minutach gospodarze próbowali odrabiać straty, ale po kiwceBartłomieja Mordyla wciąż ton boiskowym wydarzeniom nadawali przyjezdni. Szybko na zmianę w ataku zdecydował się Dimitrij Skoryj, ale AGH bez problemu kończyła swoje pierwsze akcje. Dopiero udana kontra Wojciecha Winnika i trudny serwis Mateusza Laskowskiego poderwały suwalczan do walki. W pewnym momencie zbliżyli się do rywali na trzy oczka, ale udane zagrania Arkadiusza Żakiety prowadziły gości do sukcesu w premierowej odsłonie. W końcówce graczy Ślepska nie było już stać na żaden zryw, a podopieczni Andrzeja Kubackiego pewnie triumfowali 25:20.
W pierwszych minutach drugiej odsłony walka toczyła się cios za cios, ale ponownie przy zagrywce Fornala zaczęła się ucieczka krakowian. Dołożyli oni szczelny blok, a chwilę później popisali się udaną kontrą, co dało im czteropunktową nadwyżkę nad przeciwnikami. Gospodarze próbowali odrabiać straty, ale pojedyncze udane zagrania Lesiuka czy Winnika to było zbyt mało, żeby podopieczni trenera Skoryja wrócili do gry. AGH miała wysoką skuteczność w pierwszej akcji, co pozwalało jej kontrolować boiskowe wydarzenia. Na dodatek udaną kontrę dołożył Mateusz Błasiak, a sytuacja Ślepska robiła się coraz trudniejsza. Wówczas Kacper Gonciarz próbował przenieść ciężar gry na środek, ale i tak krakowianie pewnie kroczyli do sukcesu w tej części spotkania. Gospodarzy do walki nie poderwała nawet podwójna zmiana, a dopiero autowe zbicie przyjezdnych spowodowało, że dystans dzielący oba zespoły zmalał do trzech oczek. w końcówce jednak suwalczanom przytrafiły się błędy zarówno w polu serwisowym, jak i w ofensywie, a goście triumfowali 25:21.
W trzeciej odsłonie podopieczni Andrzeja Kubackiego nie zamierzali zwalniać tempa. szybko ponownie zaczęli przejmować inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami. Nieszczęście Ślepska zaczęło się od pomyłki w ataku Kamila Skrzypkowskiego. Chwilę później goście dołożyli szczelny blok i punktową zagrywkę, a dzięki temu wypracowali sobie czteropunktowe prowadzenie. Wówczas o czas poprosił Dimitrij Skoryj, ale pojedyncze udane zagrania Kevina Sasaka nie były w stanie poderwać suwalczan do walki. Dopiero przy zagrywce Lesiuka zbliżyli się oni do rywali na jeden punkt. Nie udało im się jednak ich przełamać, a udana kontra Fornala sprawiła, że ekipa z małopolski ponownie zaczęła budować sobie przewagę. Gospodarze nie zamierzali odpuszczać, a przy zagrywce Mateusza Laskowskiego zaczęli odrabiać straty, ale przeciwnicy punktowali środkiem i wciąż byli w nieco lepszym położeniu. Im bliżej końca seta, tym było więcej emocji. Posypały się nawet kartki, ale nie miały one wpływu na końcowe rozstrzygnięcie. W końcówce gospodarzom nie udało się już wrócić do meczu, a Sebastian matula rozdzielał piłki nie tylko na skrzydła, ale też na środek, dzięki czemu AGH nie roztrwoniła prowadzenia, zwyciężając 25:21 i robiąc pierwszy krok ku awansowi do półfinału.
Ślepsk Suwałki – AGH AZS Kraków 0:3 (20:25, 21:25, 21:25)
BŁYSKAWICZNY REWANŻ ŚLEPSKA W MECZU Z AGH
W drugim meczu ćwierćfinałowej rywalizacji siatkarze Ślepska Suwałki zrewanżowali się AGH AZS Kraków za sobotnią porażkę. W niedzielę to gospodarze dyktowali warunki gry, nie oddając przeciwnikom żadnego seta. Teraz batalia przenosi się do Krakowa, gdzie zostaną rozegrane kolejne dwa pojedynki.
Drugie spotkanie w Suwałkach rozpoczęło się od walki cios za cios. Tym razem jednak krakowianie nie zaczęli budować sobie przewagi jako pierwsi, a uczynili to gospodarze, którzy po udanych zagrywkach Kevina Sasaka oraz skutecznej kontrze Jana Lesiuka odskoczyli od przeciwników na cztery oczka. Na tym jednak nie zamierzali poprzestawać. Asa serwisowego dołożył Cezary Sapiński, a udane zagrania suwalskiego atakującego powiększały dystans punktowy pomiędzy oboma zespołami. AGH raziła nieskutecznością w ataku, przez co w krótkim czasie Andrzej Kubacki wykorzystał dwa czasy dla swojego zespołu. Do walki przyjezdnych próbował poderwać Bartłomiej Mordyl, ale wciąż w natarciu byli gracze Ślepska. Punktową zagrywkę dołożył Kamil Skrzypkowski, a ekipa z Małopolski była bezradna w premierowej odsłonie. Popełniała błędy w polu serwisowym, a pojedyncze skuteczne zbicia na środku to było zbyt mało, żeby mogła wrócić do gry. W końcówce w ofensywie nie do zatrzymania był Sasak. Suwalczanie wygrali tą część spotkania 25:16, a kropkę nad i postawił blok Łukasza Rudzewicza.
W drugiej partii inicjatywę na boisku próbowali przejąć krakowianie, ale odskoczyli od rywali tylko na dwa oczka. gospodarze dzięki blokowi odrobili straty, ale pomyłka w ataku Sapińskiego spowodowała, że na prowadzenie ponownie zaczęli wysuwać się przyjezdni. W pewnym momencie ich przewaga wyniosła trzy oczka, ale zaczęli mylić się w ataku, Sasak dołożył punktową zagrywkę, a po bloku na środku siatki na świetlnej tablicy pojawił się remis. W kolejnych minutach raz po raz zaczął dawać znać o sobie suwalski blok, a przyjezdni byli coraz bardziej bezradni wobec skutecznej gry przeciwników. Na dodatek zaczęli mylić się w ataku, a asa serwisowego dołożył Rudzewicz. Dzięki temu błyskawicznie podopieczni Dimitrija Skoryja uciekli od AGH na sześć oczek. taki obrót spraw podciął skrzydła gościom, którym w tym meczu niewiele wychodziło. Pojedyncze udane zagrania Bartłomieja Gajdka nie były w stanie poderwać ich do walki, a liczne błędy w polu serwisowym przybliżały do sukcesu Ślepska. W końcówce dzielił i rządził on na boisku, a podwójne odbicie w szeregach krakowskiej ekipy przypieczętowało jego wygraną w drugim secie (25:16).
W trzecią odsłonę z większym animuszem weszli przyjezdni, którzy przy zagrywkach Arkadiusza Żakiety wysforowali się na dwupunktowe prowadzenie. Jednak taka sytuacja nie trwała zbyt długo, bowiem gospodarze straty odrobili blokiem. W kolejnych minutach prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a udanymi serwisami popisywali się
Sebastian Matula i Kevin Sasak. W pewnym momencie podopieczniAndrzeja Kubackiego uciekli na trzy punkty, ale gracze Ślepska straty ponownie odrobili blokiem, a na świetlnej tablicy pojawił się remis. W kolejnych minutach szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę suwalczan, a duża w tym zasługa zagrywek Kacpra Gonciarza i dobrej dyspozycji w ataku Kamila Skrzypkowskiego. Wprawdzie AGH nie zamierzała odpuszczać, ale walka cios za cios na niewiele jej się zdawała, bo do sukcesu przybliżali się wicemistrzowie I ligi. Na dodatek goście zaczęli mylić się w ataku, przez co ich sytuacja robiła się coraz mniej komfortowa. Przy zagrywce Bartosza Krawieckiego krakowian stać było jeszcze na chwilowy zryw, ale i tak suwalczanie pewnie triumfowali 25:21, doprowadzając do remisu w rywalizacji w play-off.
Opracowanie: Tadeusz Moćkun
fot. Katarzyna Maliszewska